Popieram wniosek. Studentów, nawet takich o śmierdzącym fachu, nieładnie przyrównywać do menelni.
Student generalnie zdaje sobie regularnie sprawę z istnienia prysznica (nawet jeśli korzysta sporadycznie), menel żyje w błogiej nieświadomości.
Taka myśl przyszla mi właśnie do głowy – Autor powinien pomyśleć o wydaniu książeczki pod tytułem: „Wileka księga polskich prawd oczywistych”, lub coś w tym stylu. Zrobiłoby furorę 😉 Jedna strona już zresztą jest.
najpierw menel jedzie tramwajem, a później tramwaj jedzie menelem 😀
W rezultacie wszyscy jada menelem.
To tak samo, jak student chemii po zajęciach laboratoryjnych, szczególnie z organicznej…
Albo jak studentka/student weterynarii po zajęciach w prosektorium…
Tu jest mowa o poważnych sprawach.
Nie mieszajmy do tego studentów.
Popieram wniosek. Studentów, nawet takich o śmierdzącym fachu, nieładnie przyrównywać do menelni.
Student generalnie zdaje sobie regularnie sprawę z istnienia prysznica (nawet jeśli korzysta sporadycznie), menel żyje w błogiej nieświadomości.
A bit surerispd it seems to simple and yet useful.
Taka myśl przyszla mi właśnie do głowy – Autor powinien pomyśleć o wydaniu książeczki pod tytułem: „Wileka księga polskich prawd oczywistych”, lub coś w tym stylu. Zrobiłoby furorę 😉 Jedna strona już zresztą jest.
Jakie to prawdziwe……i dziala to wszedzie.