Ta historia mogła się przydarzyć każdemu z nas, kto jest szefem fanklubu podupadającego artystycznie, starego muzyka, który w młodości był kultowy.
Ambicją każdej żyjącej istoty jest tworzenie reklam. To fakt.
I prosiłbym jeszcze o wersję z kotem zamiast Mony Lisy.
Te obrazy pochodzą z wczesnego okresu twórczości artysty, zanim zaczął używać drabinki.
Każdy zobaczy w nim coś innego, ale sam artysta widzi w nim takiego jakby konia, z głowa gołębia, zbudowanego z poziomych pasów. Jest to manifest przeciw wojnie. Boże, jaki to piękny obraz. Możecie go sobie wyobrazić i podziwiać.