Nie rzucił się na ratunek ale robił zdjęcia i nagrał filmik, żeby ludzkość mogła podziwiać bohaterską postawę innych. Dlatego to on jest prawdziwym bohaterem.
Oto człowiek, ktory nie stracił ani jednej nocy na martwieniu się globalnym ociepleniem.
Z fikcyjną śmiercią trudno się pogodzić, bo nie można nawet iść na pogrzeb.
Jako, że pełne newsy nigdy nie są tak dobre jak same nagłówki sugeruję, żeby w ogóle z nich zrezygnować.