Rysuję “Głosy w mojej głowie” już grubo ponad trzy lata. Jeżeli pamiętacie moje komiksy robione z Bartkiem Szymkiewiczem to wiecie, że po takim czasie zazwyczaj byliśmy do bólu znudzeni danym projektem i marzyliśmy tylko o tym by go zakończyć. W tym wypadku jednak jest inaczej. Rysowanie “Głosów” sprawia mi równie wielką frajdę co na początku i nie zamierzam przestawać. Zamierzam jednak dokonywać zmian.

Forma trzech kadrów z niebieskim tłem, choć charakterystyczna i rozpoznawalna, nieco mi się przejadła, a nie chcę robić nic na siłę. Przy okazji ciągnie mnie ostatnio do rysowania markerami, pisakami i wszelkimi środkami tradycyjnymi (dotychczas “Głosy” rysowane były cyfrowo, na tablecie). Będę zatem eksperymentował. Jeżeli lubicie Głosy na Facebooku – a statystycznie rzecz biorąc, lubicie – to nie będzie dla Was duże zaskoczenie, bo to, o czym piszę ma miejsce na FB od dawna. Teraz chcę tylko przenieść te manewry na stronę. Nowy odcinek to czasem będzie pojedynczy rysunek, czasem kilka kadrów, może czarno – białych, może w kolorze. Może będę wyśpiewywał żarty grając na trójkącie. Tak czy inaczej, możemy uznać mój okres niebieski za zamknięty.

Przy okazji chciałbym Wam podziękować za to, że czytacie moje wypociny i za bardzo pozytywny feedback z Waszej strony. Dzięki. To naprawdę miłe.

Share